Jasiu nie chce jeść marchewki.
- Jak nie zjesz, zawołam wilka! - straszy go mama.
- I co? Myślisz, że on zje to świństwo?
- Jak nie zjesz, zawołam wilka! - straszy go mama.
- I co? Myślisz, że on zje to świństwo?
Jasiu wraca do domu i mówi:
-Tato, pani wzywa cię do szkoły.
-A dlaczego synku.
-Bo wychodząc z lekcji nazwałem panią k***ą.
-Ale z niej k***a!
-Tato, pani wzywa cię do szkoły.
-A dlaczego synku.
-Bo wychodząc z lekcji nazwałem panią k***ą.
-Ale z niej k***a!
Rozmawiają dwa szczury.
- Będziesz się szczepił?
- Co ty? Zgłupiałeś? Szczepionkę dopiero testują na ludziach.
- Będziesz się szczepił?
- Co ty? Zgłupiałeś? Szczepionkę dopiero testują na ludziach.
Student filologii polskiej zaprosił koleżankę z roku do swego pokoju w akademiku.
- Czytałaś Kanta?
- Tak.
- A Joycea?
- Tak?
- No to kładź się!
- Czytałaś Kanta?
- Tak.
- A Joycea?
- Tak?
- No to kładź się!
Idzie turysta do bacy i mówi:
- Baco chcę u was przenocować
A baca do niego:
- No dobra, ale mam tylko jedno łóżko
A turysta do niego:
- To mogę spać z tobą
Turysta się budzi w nocy i mówi do bacy:
- Baco, bijecie konia?
Baca do niego:
- Bije
A turysta do niego:
- A moglibyście bić swojego? Bo mocie zimne ręce.
- Baco chcę u was przenocować
A baca do niego:
- No dobra, ale mam tylko jedno łóżko
A turysta do niego:
- To mogę spać z tobą
Turysta się budzi w nocy i mówi do bacy:
- Baco, bijecie konia?
Baca do niego:
- Bije
A turysta do niego:
- A moglibyście bić swojego? Bo mocie zimne ręce.