Idzie turysta do bacy i mówi:
- Baco chcę u was przenocować
A baca do niego:
- No dobra, ale mam tylko jedno łóżko
A turysta do niego:
- To mogę spać z tobą
Turysta się budzi w nocy i mówi do bacy:
- Baco, bijecie konia?
Baca do niego:
- Bije
A turysta do niego:
- A moglibyście bić swojego? Bo mocie zimne ręce.
- Baco chcę u was przenocować
A baca do niego:
- No dobra, ale mam tylko jedno łóżko
A turysta do niego:
- To mogę spać z tobą
Turysta się budzi w nocy i mówi do bacy:
- Baco, bijecie konia?
Baca do niego:
- Bije
A turysta do niego:
- A moglibyście bić swojego? Bo mocie zimne ręce.
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.
Przychodzi Jasiu do szkoły i pani się go pyta:
- No Jasiu, co powiedziała Twoja mama o Twoim tacie?
- Mama powiedziała, że tata to wulkan seksu.
- No Jasiu, co powiedziała Twoja mama o Twoim tacie?
- Mama powiedziała, że tata to wulkan seksu.
Mówi przedszkolak do przedszkolaka, z przejęciem:
- Ty, wiesz, że wczoraj znalazłem prezerwatywę pod kaloryferem?!
- Naprawdę?! A co to jest ten kaloryfer?
- Ty, wiesz, że wczoraj znalazłem prezerwatywę pod kaloryferem?!
- Naprawdę?! A co to jest ten kaloryfer?