- Mamo, czy ja jestem adoptowany?
- Byłeś.
- Jak to byłem?
- No byłeś, ale cię oddali.
     44
Przychodzi facet do sklepu i widzi, że mają w ofercie mózgi matematyka, informatyka i polityka:
- Po ile kilo mózgu matematyka?
- 150 złotych.
- A informatyka?
- 200 złotych.
- Polityka?
- 1000 złotych.
- Co? Dlaczego tak drogo?
- A wie pan ilu trzeba tych drani utłuc na kilo mózgu?
     40
- Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszedł brudny do szkoły i pani go za karę wysłała do domu!
- I co pomogło?
- Tak, dzisiaj cala klasa przyszła brudna.
     54
Spotyka się dwóch facetów:
- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
- No, ale tym razem to był uraz czaszki.
- Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów.
     6
Mężczyzna prosi kioskarkę o paczkę prezerwatyw. Ogląda ją dokładnie i pyta, czy są elektronicznie testowane.
? Niech pan ich nie bierze ? radzi mały chłopiec stojący tuż za nim ? one spadywują!
     73
Hrabia z Janem pojechali na polowanie. Po drodze na rozgrzewkę wypili strzemiennego. Widza jelenia. Hrabia wypalił i nie trafił. No to wypili jeszcze raz. Znów widza jelenia. Hrabia znów wypalił i nie trafił. Znowu wypili. Jada dalej i widza jelenia.
- Hrabio, może teraz ja spróbuję?
- Dobrze Janie.
Jan strzelił i jeleń padł.
- Janie jak to zrobiłeś?
- Trzeba celować w środek stada...
     94