Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona
- Kto pijany? - drze się mąż - Ja pijany?
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona
- Kto pijany? - drze się mąż - Ja pijany?
- Dlaczego Kubica nie zajął pierwszego miejsca?
- Bo Niemiec nie stać na leki antydepresyjne dla 80 mln obywateli.
- Bo Niemiec nie stać na leki antydepresyjne dla 80 mln obywateli.
Gra Jezus z Mojżeszem w golfa. Pierwszy odbija Jezus piłeczka leci i wpada do stawku ale nie utonęła, zatrzymała się na tafli wody. Jezus z szyderczym uśmiechem patrzy na Mojżesza i przechodzi po tafli wody, Odbija piłeczkę i trafia za drugim razem do dołka. Potem odbija Mojżesz piłeczka wpada to stawku i tonie.
- Jezus na to i co teraz zrobisz cwaniaku!?
- Patrz - odzywa się Mojżesz z również szyderczym uśmiechem na ustach.
Mojżesz podchodzi do stawku i uderza kijem o taflę wody woda się rozstępuje a Mojżesz podchodzi odbija piłkę i trafia z drugim razem.
- No i co mamy remis... Nagle jakiś starszy Pan się wtrąca. - Ej chłopaki mogę z wami zagrać
- No dobra. Odpowiadają Starszy Pan odbija piłka. Gdy piłka była już nad stawikiem i miła prawie wpaść do wody wyskoczyła ryba która połknęła piłeczkę, ale nagle pikujący orzeł złapał rybę w swoje szpony i poleciał. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba się porzygała i piłeczka trafiła do dołka za pierwszym razem. Na to Mojżesz
- Kur*a, Jezus, ja z twoim Starym to już nie gram!!
- Jezus na to i co teraz zrobisz cwaniaku!?
- Patrz - odzywa się Mojżesz z również szyderczym uśmiechem na ustach.
Mojżesz podchodzi do stawku i uderza kijem o taflę wody woda się rozstępuje a Mojżesz podchodzi odbija piłkę i trafia z drugim razem.
- No i co mamy remis... Nagle jakiś starszy Pan się wtrąca. - Ej chłopaki mogę z wami zagrać
- No dobra. Odpowiadają Starszy Pan odbija piłka. Gdy piłka była już nad stawikiem i miła prawie wpaść do wody wyskoczyła ryba która połknęła piłeczkę, ale nagle pikujący orzeł złapał rybę w swoje szpony i poleciał. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba się porzygała i piłeczka trafiła do dołka za pierwszym razem. Na to Mojżesz
- Kur*a, Jezus, ja z twoim Starym to już nie gram!!
- Nowak, kim jesteś w cywilu?
- W cywilu - panie sierżancie - to ja jestem PAN NOWAK.
- W cywilu - panie sierżancie - to ja jestem PAN NOWAK.
- Jakie jest podobieństwo między wigwamem, a linuksem?
- No windows, no gates, Apache inside.
- No windows, no gates, Apache inside.