Mama mówi do Jasia:
- Synku, kończ już tę zabawę z komputerem. Umyj się, zmów modlitwę i idź spać.
- Mamo, a czy mogę moją modlitwę wysłać Panu Bogu e-mailem?
- Synku, kończ już tę zabawę z komputerem. Umyj się, zmów modlitwę i idź spać.
- Mamo, a czy mogę moją modlitwę wysłać Panu Bogu e-mailem?
Wykład, a za oknem robotnicy kładą ocieplenie i co chwilkę zaglądają przez okno na aulę. Nagle wykładowca nie wytrzymał:
- Co oni tak tu zerkają?
- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
- Co oni tak tu zerkają?
- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz wielki mamut.
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 kilometrów na godzinę? Płacisz 200 złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 kilometrów na godzinę? Płacisz 200 złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!
Sędzia w sądzie pyta się oskarżonego dlaczego zabił policjanta . On na to :
- Panie sędzio ! To było tak . On uderzył mnie pałą , więc zapytałem się dlaczego . Krzyknął wtedy : Prima Aprilis !!! Wtedy ja splunąłem mu w twarz mówiąc : Smingus - Dyngus . Kiedy on zgasił mi papierosa na czole mówiąc Środa Popielcowa to co miałem zrobić ? Skoczyłem mu do gardła i krzyknąłem : Zaduszki !!!
- Panie sędzio ! To było tak . On uderzył mnie pałą , więc zapytałem się dlaczego . Krzyknął wtedy : Prima Aprilis !!! Wtedy ja splunąłem mu w twarz mówiąc : Smingus - Dyngus . Kiedy on zgasił mi papierosa na czole mówiąc Środa Popielcowa to co miałem zrobić ? Skoczyłem mu do gardła i krzyknąłem : Zaduszki !!!
Oburzona Małgosia mówi do Zosi:
- Zawiodłaś mnie! Nigdy nie przypuszczałam, że zdradzisz mój sekret!
- Wcale go nie zdradziłam!
- Jak to "nie zdradziłam"?
- Po prostu wymieniłam go na inny!
- Zawiodłaś mnie! Nigdy nie przypuszczałam, że zdradzisz mój sekret!
- Wcale go nie zdradziłam!
- Jak to "nie zdradziłam"?
- Po prostu wymieniłam go na inny!
Wątki z protokołów zgłoszeniowych PZU - opisy wypadków samochodowych:
- Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął w dach mojego samochodu.
- Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wielokrotnie skręcać zanim go trafiłem.
- przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem.
- Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął w dach mojego samochodu.
- Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wielokrotnie skręcać zanim go trafiłem.
- przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem.