- Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
- Ty moja Myszko.
     52
Po otwarciu testamentu okazało się, że zmarły cały majątek zostawił nie żonie, ale innej kobiecie. Rozżalona wdowa postanowiła zmienić napis na jego nagrobku, ale kamieniarz wpadł w panikę, że już nic nie da się zrobić.
- Widzi pani, wyryłem już "Spoczywaj w spokoju".
- To niech pan jeszcze doda: "Dopóki się nie spotkamy!".
     21
Święty Mikołaj przeciska się przez komin do dziecięcego pokoju, aby zostawić prezenty. Zamiast dziecka, zastaje śpiącą, nagą, ponętną blondynkę. Mówi do siebie:
- Jeśli wykorzystam okazję, to nie będę mógł wrócić do nieba. Jeśli zaś tego nie zrobię, to - Mikołaj spogląda na swoje spodnie - jak się przecisnę przez komin z powrotem na dach?
     13
Na stację benzynową podjeżdża blondynka samochodem. Wysiada, żeby zatankować... Nagle zauważa, że zatrzasnęła kluczyki w samochodzie. Z przerażeniem biegnie do obsługi i prosi o pomoc. Sprzedawca, widząc uchylone okno w samochodzie blondynki, wręcza jej kawałek drutu i proponuje, żeby włożyła go przez okno i usiłowała wyciągnąć kluczyki ze stacyjki. Blondynka biegnie do samochodu, wkłada drut przez okno i robi, co jej kazano... W samochodzie zaś siedzi druga blondynka i podpowiada:
- W prawo, ... w lewo..., w prawo..., w lewo...
     83
Nauczycielka strofuje Jasia:
- Mówiłam Ci już setki razy, że "praktycznie" i "teoretycznie" to dwie takie same rzeczy.
A Jasiu na to:
- Teoretycznie...
     50
Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego konia. Wyjął komórkę i dzwoni na policję:
- Komisariat policji słucham
- Pppro-ooszę papana tututu na ulli-icy le-le-żży za-zabbii-iity kkoń
- A jaka to ulica?
- Mi-mi-mi
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł to powiedzieć!
Jąkała dzwoni za 10 minut
- No i wie Pan już na jakiej ten koń leży ulicy?
- Noo na mi-mi-mi.
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- To proszę zadzwonić później
Facet zadzwonił za pół godziny:
- tten kkkooń leleży na ul-uliccy mi-mi
- Mickiewicza!?
- Taak! Prze-przenioosłłem sk-kukur-cz-czybybyka!
     114