Z zeszytów szkolnych:
- Jeż i jaskółka to zwierzęta, które pomagają rolnikowi w zjadaniu robaków.
- Kapitan spuszcza się zawsze ostatni.
- Żołnierze noszą zielone mundury, żeby udawać trawę.
- Siarka ma właściwości samobójcze.
- Kręgosłup składa się z kręgu i ogona.
- Oko ludzkie zbudowane jest na zasadzie aparatu fotograficznego.
- Jeśli podzielimy graniastosłup wzdłuż przekątnej podstawy, to otrzymamy dwie trumny.
- Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł powąchać go.
- Mieszek był jakby nieświeży.
- Kwas solny żre wszystko, co napotka na drodze i na szosie.
- Jeż i jaskółka to zwierzęta, które pomagają rolnikowi w zjadaniu robaków.
- Kapitan spuszcza się zawsze ostatni.
- Żołnierze noszą zielone mundury, żeby udawać trawę.
- Siarka ma właściwości samobójcze.
- Kręgosłup składa się z kręgu i ogona.
- Oko ludzkie zbudowane jest na zasadzie aparatu fotograficznego.
- Jeśli podzielimy graniastosłup wzdłuż przekątnej podstawy, to otrzymamy dwie trumny.
- Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł powąchać go.
- Mieszek był jakby nieświeży.
- Kwas solny żre wszystko, co napotka na drodze i na szosie.
Nowy Rok w Zakopanem. Do zatłoczonej knajpy przy Krupówkach wchodzi młody mężczyzna. Rozgląda się za wolnym miejscem i w końcu podchodzi do stolika, przy którym siedzi tylko jeden gość.
- Przepraszam, czy to miejsce jest wolne?
Siedzący schyla się pod stolik i pyta:
- Janeeek, będziesz jeszczeee siedziaaał?
- Przepraszam, czy to miejsce jest wolne?
Siedzący schyla się pod stolik i pyta:
- Janeeek, będziesz jeszczeee siedziaaał?
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty?
- Bo pisałem jego długopisem.
- Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty?
- Bo pisałem jego długopisem.
- Szeregowy Kowalski znacie się na rybach?
- Tak jest panie poruczniku. Łowiłem płocie, okonie, szczupaki...
- A kartę wędkarską macie?
- Tak jest!
- To skoczcie do kantyny po puszkę sardynek.
- Tak jest panie poruczniku. Łowiłem płocie, okonie, szczupaki...
- A kartę wędkarską macie?
- Tak jest!
- To skoczcie do kantyny po puszkę sardynek.
Polaka, Ruska i Niemca spotkał diabeł.
Powiedział: Pojedziecie w kosmos na 10 lat, możecie wziąć ze sobą jedną, cenną dla was rzecz.
Polak wziął sobie kobietę, Rusek wziął sobie 10,000 paczek papierosów, a Niemiec wziął sobie 10,000 puszek piwa.
Po 10 latach wychodzą: za Polakiem gromadka dzieci, za Niemcem puste puszki po piwie, a Rusek podchodzi do diabła i pyta się: Diabeł, może masz paczkę zapałek?
Powiedział: Pojedziecie w kosmos na 10 lat, możecie wziąć ze sobą jedną, cenną dla was rzecz.
Polak wziął sobie kobietę, Rusek wziął sobie 10,000 paczek papierosów, a Niemiec wziął sobie 10,000 puszek piwa.
Po 10 latach wychodzą: za Polakiem gromadka dzieci, za Niemcem puste puszki po piwie, a Rusek podchodzi do diabła i pyta się: Diabeł, może masz paczkę zapałek?