- Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka ? opowiada blondynka blondynce. ? I pisze że jej mąż zajmuje się produkcją szelek. Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki/
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki , żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki/
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki , żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawóod?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem...
- Zawóod?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem...
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Co polecił by mi pan na głowę?
- Czerwony berecik - odpowiada lekarz
- Co polecił by mi pan na głowę?
- Czerwony berecik - odpowiada lekarz
- Mamo, dlaczego ta zupa świeci? - pyta Jaś.
- Bo to barszcz ukraiński - odpowiada mama.
- Bo to barszcz ukraiński - odpowiada mama.
Jeżeli śmierdzi - to chemia.
Jeżeli się rusza - to biologia.
Jeżeli nie działa - to informatyka.
Jeżeli się rusza - to biologia.
Jeżeli nie działa - to informatyka.
Na wykładzie:
W wielu językach świata występuje pojedyncze przeczenie, podwójne przeczenie, podwójne przeczenie oznaczające potwierdzenie, pojedyncze potwierdzenie, podwójne potwierdzenie. Ale w żadnym języku nie ma podwójnego potwierdzenia oznaczającego zaprzeczenia.
Głos z tylu sali: Dobra, dobra..
W wielu językach świata występuje pojedyncze przeczenie, podwójne przeczenie, podwójne przeczenie oznaczające potwierdzenie, pojedyncze potwierdzenie, podwójne potwierdzenie. Ale w żadnym języku nie ma podwójnego potwierdzenia oznaczającego zaprzeczenia.
Głos z tylu sali: Dobra, dobra..