Spotykają się dwie blondynki.
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna
- Tak a, za co!?
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna
- Tak a, za co!?
Przychodzi kangur do lekarza z zakrwawionym brzuchem.
- Co się stało? - pyta lekarz.
- Torbę mi w autobusie wyrwali.
- Co się stało? - pyta lekarz.
- Torbę mi w autobusie wyrwali.
Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej siły uderza go w pośladki. Murarz od razu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabinetu i dziękuje lekarzowi:
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie ni mogłem się załatwić a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie ni mogłem się załatwić a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.
Przychodzi facet do zakładu fryzjerskiego.
- Jak strzyżemy? ? pyta fryzjer.
- Moja żona lubi długie.
Fryzjer na to:
- Moja też. Ale jak strzyżemy?
- Jak strzyżemy? ? pyta fryzjer.
- Moja żona lubi długie.
Fryzjer na to:
- Moja też. Ale jak strzyżemy?
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy.
- Patrz jaki będzie czad... - mówi jeden
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
- Tato, tato!
- Patrz jaki będzie czad... - mówi jeden
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
- Tato, tato!