Blondynka była na treningu piłki nożnej.
Przychodzi do domu i mówi do męża:
- Kochanie! Dzisiaj strzeliłam 2 bramki!
- Ooo i jaki był wynik?
- Dwa do zera...
- Ooo wspaniale!
- ...dla przeciwnej drużyny.
     52
Pyta znajomy znajomego:
- Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
- Z żoną, dziećmi i z teściową.
- Z teściową? - pyta zdziwiony.
- A niech się franca do piachu przyzwyczaja.
     10
Dwóch chłopców chwali się posadami wujków:
- A mój wujek to jest Dyrektorem! I wszyscy mówią do niego PROSZĘ PANA!
Drugi chłopiec na to :
- Ha! A mój wujek jest Biskupem i wszyscy mówią do niego EKSCELENCJO!
Wtedy wtrąca się jasiu:
- He! A mój wujek waży 200 kilo i wszyscy mówią do niego O BOŻE!
     54
Spotykają się dwaj włamywacze:
- Cześć, stary! Nie mógłbyś pożyczyć mi ze trzy miliony do zamknięcia banku?
     113
Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 euro. Komisja pyta:
- Czemu aż 10.000!?
Niemiec na to:
- Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje.
OK. Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 euro. Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:
- 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś te bramę musi postawić...
     92
Zaszedł raz zmęczony i głodny turysta do Bacy.
- Baco macie coś do zjedzenia?
- A jużci. Maryna podaj cofkę.
Turysta zjadł i pyta:
- Dlaczego ta zupa nazywa się cofka?
- Ja jodłem cofło mi się, żona jodła cofło jej się, pies jodł cofło mu się, Maryna dawaj miskę, bo turyście się cofło.
     47