Teściowa do zięcia:
- Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała.
- To ja mamusi kupię dwa.
- Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała.
- To ja mamusi kupię dwa.
Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.
Dlaczego czarownica na stosie krzyczy "więcej drzewa! dajcie więcej drzewa!"?
- Bo chce przepełnić stos.
- Bo chce przepełnić stos.
Pewien biznesmen miał biznes.
Któregoś dnia przyszedł Jan - starał się o prace.
Biznesmen pyta:
- Dlaczego chce pan tu pracować? Co pana nakłoniło?
A Jan na to:
- Oj tato, nie wygłupiaj się
A sekretarka:
- Własnie, przyjmij naszego synka
Któregoś dnia przyszedł Jan - starał się o prace.
Biznesmen pyta:
- Dlaczego chce pan tu pracować? Co pana nakłoniło?
A Jan na to:
- Oj tato, nie wygłupiaj się
A sekretarka:
- Własnie, przyjmij naszego synka