Wchodzi blondynka do księgarni:
- Poproszę książkę.
- Jaką? - pyta sprzedawczyni.
- Do czytania.
- Poproszę książkę.
- Jaką? - pyta sprzedawczyni.
- Do czytania.
Czerwony kapturek idzie do babci.
Babcia mówi:
- Jak przyjdzie komisja powiesz, że masz 63 lata, dwóch synów, mąż wyjechał zagranicę, a krowa zdycha pod płotem.
Na drugi dzień przychodzi komisja:
- Puk puk
- Kto tam?
- Komisja!
- Jaka misja?
- KOMISJA!
- Mam 2 lata, 63 synów, krowa wyjechała zagranicę, a mąż zdycha pod płotem!
Babcia mówi:
- Jak przyjdzie komisja powiesz, że masz 63 lata, dwóch synów, mąż wyjechał zagranicę, a krowa zdycha pod płotem.
Na drugi dzień przychodzi komisja:
- Puk puk
- Kto tam?
- Komisja!
- Jaka misja?
- KOMISJA!
- Mam 2 lata, 63 synów, krowa wyjechała zagranicę, a mąż zdycha pod płotem!
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
Środek nocy. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpisz?! - krzyczą studenci.
- Śpię... - odpowiada zaspanym głosem profesor.
- A my się jeszcze uczymy!
- Śpisz?! - krzyczą studenci.
- Śpię... - odpowiada zaspanym głosem profesor.
- A my się jeszcze uczymy!
Co to jest: ma 15 cm długości, 5 szerokości i przynosi blondynkom całkowitą satysfakcję?
- Banknot.
- Banknot.