Na egzaminie profesor pyta studenta:
- Z czego się pan uczył?
- Słuchałem wykładów pana profesora.
- O, to pan nic nie umie!
- Z czego się pan uczył?
- Słuchałem wykładów pana profesora.
- O, to pan nic nie umie!
- Ziuta, ile ważysz?
- W okularach sto dziesięć kilogramów.
- Dlaczego w okularach?
- Bo bez nich nie mogę odczytać wyniku.
- W okularach sto dziesięć kilogramów.
- Dlaczego w okularach?
- Bo bez nich nie mogę odczytać wyniku.
Leci gołąbek i śpiewa:
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
- It's my life...
Za nim leci jastrząb:
- No no, no no no no...
Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera.
Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
- Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem Cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
- Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
- A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...
Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
- Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem Cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
- Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
- A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...