- Tato, chcę nowy telefon...
- A może jakieś magiczne słówko?
- Barbara... Twoja kochanka.
- A może jakieś magiczne słówko?
- Barbara... Twoja kochanka.
Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
Rozmowa męża z żoną:
- Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę!
- To kup w puszce, żeby się nie stłukło.
- Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę!
- To kup w puszce, żeby się nie stłukło.
Nowakowa, wychowawczyni, a zarazem nauczycielka historii wywołuje Tomka do tablicy
- Tomaszu, sprawdzę twoje wiadomości. Dobrze. Kiedy wynaleziono pismo?
- w starożytności.
- Dobrze. Podaj teraz imię i nazwisko jakiegoś niemieckigo oficera.
- Adolf Hitler
- Świetnie!
Ostatnie pytanie: jaką grupę krwi miał pierwszy człowiek na świecie?
- Naukowcy tego nie stwierdzili.
- Wybitnie! Dostajesz 5. Poproszę Jasia.
Chłopcy spotykają się w drodze, Tomek do ławki, a Jaś do Tablicy. Tomek szepcze Jasiowi: Słuchaj stary, masz odpowiedzieć na pierwsze pytanie: Adolf Hitler, na drugie: w starożytności, na trzecie: naukowcy tego nie stwierdzili.
Jasio, teraz już pewny siebie podąża ku tablicy.
- Janie, muszę uzupełnić coś w dzienniku. Powiedz mi, jak się nazywa twój ojciec?
- Adolf Hitler
- Jasiu! No dobrze, kiedy się urodziłeś?
- W starożytności
- Jasiu! Czy ciebie bozia mózgiem obdarzyła?
- Naukowcy tego nie stwierdzili!
- Tomaszu, sprawdzę twoje wiadomości. Dobrze. Kiedy wynaleziono pismo?
- w starożytności.
- Dobrze. Podaj teraz imię i nazwisko jakiegoś niemieckigo oficera.
- Adolf Hitler
- Świetnie!
Ostatnie pytanie: jaką grupę krwi miał pierwszy człowiek na świecie?
- Naukowcy tego nie stwierdzili.
- Wybitnie! Dostajesz 5. Poproszę Jasia.
Chłopcy spotykają się w drodze, Tomek do ławki, a Jaś do Tablicy. Tomek szepcze Jasiowi: Słuchaj stary, masz odpowiedzieć na pierwsze pytanie: Adolf Hitler, na drugie: w starożytności, na trzecie: naukowcy tego nie stwierdzili.
Jasio, teraz już pewny siebie podąża ku tablicy.
- Janie, muszę uzupełnić coś w dzienniku. Powiedz mi, jak się nazywa twój ojciec?
- Adolf Hitler
- Jasiu! No dobrze, kiedy się urodziłeś?
- W starożytności
- Jasiu! Czy ciebie bozia mózgiem obdarzyła?
- Naukowcy tego nie stwierdzili!
- Słyszałeś? Elka w ciążę zaszła.
- Niemożliwe, z kim?
- Nie wiadomo.
- Jak to nie wiadomo?
- A usiądź na pile tarczowej i powiedz, który ząb cię zaciął.
- Niemożliwe, z kim?
- Nie wiadomo.
- Jak to nie wiadomo?
- A usiądź na pile tarczowej i powiedz, który ząb cię zaciął.