Nauczycielka do Jasia:
- Jasiu "ja się ożenię" jaki to czas?
- Najwyższy, proszę pani.
- Jasiu "ja się ożenię" jaki to czas?
- Najwyższy, proszę pani.
Przychodzi Rusek do dentysty, siada na fotelu. Dentysta zagląda mu do gęby. Widząc same złote zęby pyta:
- Przecież pan ma same złote zęby!? W czym mam panu pomóc?
- Nie gadaj tyle tylko zakładaj alarm
- Przecież pan ma same złote zęby!? W czym mam panu pomóc?
- Nie gadaj tyle tylko zakładaj alarm
Pani pyta dzieci:
- Kto ułoży zdanie z rzeczownikiem cukier?
Zgłasza się Jasiu i mówi:
- Piję herbatę z cytryną.
- A gdzie cukier, Jasiu?
- Rozpuścił się.
- Kto ułoży zdanie z rzeczownikiem cukier?
Zgłasza się Jasiu i mówi:
- Piję herbatę z cytryną.
- A gdzie cukier, Jasiu?
- Rozpuścił się.
Mały ptaszek leciał do Afryki ale było już bardzo zimno i ptaszek zamarzł. Spadł na łąkę i nasrała na niego krowa. Ptaszkowi zrobiło się ciepło, więc zaczął śpiewać. Usłyszał to kot, wyjął go z kupy i pożarł. Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto na Ciebie narobi jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy kto Cię wyjmie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz w gównie po uszy to siedź cicho.
1. Nie każdy kto na Ciebie narobi jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy kto Cię wyjmie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz w gównie po uszy to siedź cicho.