Bacowa budzi swojego męża w środku nocy.
- Antoś, pchła mi chodzi po plecach, złap ja i zabij.
- Zapal światło - doradza zaspany baca. - Jak cię zobaczy, to sama zdechnie ze strachu.
- Antoś, pchła mi chodzi po plecach, złap ja i zabij.
- Zapal światło - doradza zaspany baca. - Jak cię zobaczy, to sama zdechnie ze strachu.
Od czasu stworzenia Internetu ruch obrotowy Ziemi jest przede wszystkim napędzany przez zbiorowe obracanie się nauczycieli języka polskiego w grobach.
Pewnego razu kapitan Jones odnotował, że szeregowy Smith osiąga blisko 100% skuteczność w sprzedaży polis na życie żołnierzom US Army. Wezwał go do siebie i zapytał o sekret powodzenia.
- Melduję, panie kapitanie, idę do żołnierza i mówię tak: "Jak wykupisz tę polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci Twoim spadkobiercom $200.000. A jeżeli nie będziesz miał tej polisy, to rząd jest zobowiązany wypłacić tylko $6.000. I jak myślisz, kogo zatem najpierw wyślą w najgorszy ogień?"
- Melduję, panie kapitanie, idę do żołnierza i mówię tak: "Jak wykupisz tę polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci Twoim spadkobiercom $200.000. A jeżeli nie będziesz miał tej polisy, to rząd jest zobowiązany wypłacić tylko $6.000. I jak myślisz, kogo zatem najpierw wyślą w najgorszy ogień?"
Jasio siedzi na ławce w parku, a obok niego kobieta w ciąży. Jasio po chwili zagaduje:
- Przepraszam, co pani w tym brzuchu ma, że ma pani go takiego dużego?
- Dzidziusia - odpowiada kobieta.
- A kocha go pani - dopytuje Jaś.
- Oczywiście, przecież jestem jego mamą - odpowiada kobieta.
- To dlaczego go pani zjadła?
- Przepraszam, co pani w tym brzuchu ma, że ma pani go takiego dużego?
- Dzidziusia - odpowiada kobieta.
- A kocha go pani - dopytuje Jaś.
- Oczywiście, przecież jestem jego mamą - odpowiada kobieta.
- To dlaczego go pani zjadła?
Przychodzi ojciec Jasia ze szkoły i mówi:
- Jasiu, zawsze byłeś taki dobry z historii, pani cię chwaliła, że masz taką dobrą pamięć - a teraz co? Ledwo trójka?
- No tak, wiedziałem, że będzie ciężko, jak się amfetamina skończy!
- Jasiu, zawsze byłeś taki dobry z historii, pani cię chwaliła, że masz taką dobrą pamięć - a teraz co? Ledwo trójka?
- No tak, wiedziałem, że będzie ciężko, jak się amfetamina skończy!