- Jasiu, kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.
     70
- Czy zażył już pan całe pudełko, które panu przepisałem?
- Tak, panie doktorze.
- I czuję się pan lepiej?
- Nie, widocznie to pudełko jeszcze się nie otworzyło żołądku.
     89
Po przebadaniu pacjenta lekarz oznajmia:
- Jest pan zdrów jak koń.
- Słucham?
- No... jest pan zdrów jak ryba!
- Kurde, nie wiedziałem, że trafiłem do weterynarza...
     75
W lesie postanowiono zbudować toaletę. Po zbudowaniu zebrał się cały las i wilk mówi:
- Kto zniszczy tą toaletę ten ją odbuduje.
Na następny dzień wilk widzi wybite okno i po chwili jest zbiórka całego lasu:
- Kto wybił szybę? - pyta.
Wychodzi zajączek i mówi:
- Niby ja, niby nie ja ,no bo to było tak: Siedziałem sobie, przyszedł niedźwiedź, usiadł na mnie i potem się mną wytarł a jak zobaczył że to ja, to wywalił mnie przez okno.
Wilk kazał niedźwiedziowi naprawić okno.
Na następny dzień sytuacja się powtarza, niedźwiedź naprawia okno.
Trzeciego dnia wilk idzie, patrzy a cała toaleta rozwalona.
Zarządza zbiórkę:
- Kto rozwalił toaletę? - pyta
Wychodzi jeż:
- Niby ja, niby nie ja...
     43
Wykład, a za oknem robotnicy kładą ocieplenie i co chwilkę zaglądają przez okno na aulę. Nagle wykładowca nie wytrzymał:
- Co oni tak tu zerkają?
- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
     33
Noc poślubna. On pyta ją:
- Kochanie dużo ich było przede mną?
Mija godzina, ona dalej milczy.
- Kochanie gniewasz się na mnie?
- Cicho liczę.
     51