Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają:
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- Źle się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu...
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- Źle się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu...
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.
- Żeby zasnąć, liczę dziewczyny, z którymi się przespałem.
- A czemu nie owce?
- Oj tam, raz się zdarzyło...
- A czemu nie owce?
- Oj tam, raz się zdarzyło...
Na budowie robotnik wbija gwóźdź łebkiem w ścianę. Podchodzi kolega i mówi:
- Głupi jesteś?! Co robisz?! Przecież to są gwoździe do ściany naprzeciwko.
- Głupi jesteś?! Co robisz?! Przecież to są gwoździe do ściany naprzeciwko.
W nocnej ciszy:
- Jaśku, a która jest godzina?
- Trzecia.
(mija sporo czasu )
- Jaśku, a teraz która?
- Piąta.
...
- Jaśku, a teraz?
- Ósma.
...
- A teraz Jaśku, która jest godzina?
- Heńku! A jakie to ma znaczenie? Dostaliśmy dożywocie!
- Jaśku, a która jest godzina?
- Trzecia.
(mija sporo czasu )
- Jaśku, a teraz która?
- Piąta.
...
- Jaśku, a teraz?
- Ósma.
...
- A teraz Jaśku, która jest godzina?
- Heńku! A jakie to ma znaczenie? Dostaliśmy dożywocie!
Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyć się na pamięć książki telefonicznej, a potem zbadano ich reakcje na to polecenie, i tak:
Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholerę?"
Studenci politechniki zaczęli robi ściągi.
Studenci Akademii Medycznej zapytali tylko, na kiedy.
Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholerę?"
Studenci politechniki zaczęli robi ściągi.
Studenci Akademii Medycznej zapytali tylko, na kiedy.