Tuż przed wyborami na prezydenta RP w roku 1995 do domu Fąfary wdziera się uzbrojona banda.
- Jesteś za Wałęsą, czy za Kwaśniewskim? - pyta przywódca bandy.
- Za Wałęsą.
Fąfara został pobity i obrabowany. Na drugi dzień do mieszkania Fąfary wdarła się kolejna banda.
- Jesteś za Wałęsą, czy za Kwaśniewskim?
- Za Kwaśniewskim.
Niestety historia się powtórzyła. Na trzeci dzień przyszła jeszcze inna banda.
- Jesteś za Wałęsą, czy Kwaśniewskim?
Fąfara chytrze spogląda na przywódcę bandy i pyta:
- A bo co?
     78
W gabinecie rentgenologicznym Szpitala Wojskowego, dwóch techników ogląda, wykonane przed trzema zaledwie minutami, zdjęcie klatki piersiowej nałogowego palacza.
- Kazik - pyta jeden - Co to za małe szkieleciki stojące jakby w
szeregu na całym lewym płucu tego gościa?!
Kazik przygląda się dłuższą chwilę, podnosi się, otwiera drzwi, wystawia głowę na zewnątrz, potem podchodzi do konsolety sterującej
"aparatem" i mówi:
- Trochę za dużą moc nastawiliśmy. To dzieci z przedszkola, przyszły na szczepienie do gabinetu obok i czekają na korytarzu.
     83
Mąż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.
- Zwariowałaś!? O czwartej rano kluski robisz!?
     61
Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia:
- Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!
Na to Kaziu:
- A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!
Na to wyrwał się Jasiu:
- Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem!
     34
Nauczycielka do Jasia:
- Jasiu "ja się ożenię" jaki to czas?
- Najwyższy, proszę pani.
     86
Turysta pyta się górala:
- Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mam go pchać?!
     68