Lekarz przegląda rentgenowskie zdjęcie i ogromnie się dziwi.
- Panie, masz pan zegarek w żołądku. To nie sprawia panu żadnych problemów?
- Jasne, że tak. Zwłaszcza przy nakręcaniu...
     35
Dzwonek do drzwi. Fąfara otwiera i widzi śmierć z kosą. Kolana się pod nim uginają, Ręce zaczynają się trząść... Śmierć, która to zauważyła, mówi:
- Nie pękaj, przyszłam po twojego kanarka.
     82
Sierżant:
- Mówiliście szeregowy, że umiecie gotować. Coście do cholery gotowali w cywilu?
- Smołę, panie sierżancie
     121
Na ławce w parku siedzi kilku kumpli, nagle dostrzegaja idącą kobietę, prawdziwą piękność! Po chwili jeden z nich postanowił zagadać i podszedł do niej i nie bardzo wiedząc jak zacząć wypalił:
- Cześć! Ale Ty masz piękne duże oczy! Drugi raz w życiu widzę takie oczy! - mówi zachwycony, a dziewczyna pyta zaciekawiona:
- Naprawdę? A gdzie w takim razie widziałes po raz pierwszy?
- Na bagnach, jak koń tonął!
     71
Profesor podczas wykładu wścieka się na spóźnialskich:
- To nie są wykłady, to jest Wędrówka Ludów!
W tym momencie, mocno spóźniony wpada na salę czarnoskóry student. Prof. wydaje się, że wybuchnie, ale w końcu uspakaja się ze słowami:
- Panu wybaczam, pan z daleka...
     62
Rodzice mają 6-oro dzieci. Kiedy wprowadzają się do nowego domu, rodzi im się kolejne dziecko. Jego pierwsze słowo to "mama". Kiedy powiedziało to słowo, mama dzieci umarła. Powiedziało imię jednego z braci, brat umarł. Powiedziało imię innego brata, on umarł. Powiedziało imię jednej z sióstr, siostra umarła. Ojciec modlił się, żeby nie powiedziało "tata"... Dziecko powiedziało "tata", umarł sąsiad.
     54