Kolekcjonuję dowcipy o sobie - rzekł Churchill do Stalina - Mam ich cały zeszyt!
- Ja też - odpowiedział Stalin - Mam ich cały łagier...
     70
Policjant wracając z zakupów spotyka żebraka, a ten pyta:
- Mógłby mnie pan poczęstować tym chlebkiem z siateczki?
- Oczywiście, ale najpierw proszę wypić kubeł zimnej wody.
Biedak posłusznie zaczął pić, a gdy skończył policjant pyta:
- I co chcesz jeść?
- Nie, już nie mogę.
- No widzisz Tobie się pić, a nie jeść chciało.
     49
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy'a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
- Ależ proszę pani, na razie to jedziemy windą.

     98
Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
     43
Dlaczego kobieta jak wstaje rano z łóżka to się przeciąga?
- Bo nie ma jajek by się podrapać.
     53
Nauczyciel kazał Jasiowi napisać w zeszycie 100 razy: "Nigdy nie będę mówił do nauczyciela na TY".
Nazajutrz Jasio przynosi zeszyt.
- Dlaczego to zdanie napisałeś nie 100 razy, tylko 200 ?
- Bo cię lubię Kaziu !
     27