- Wszystko to z nerwów i dom i mercedes i basen - tłumaczył koledze lekarz neurolog.
- Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się. Dwa tygodnie było w porządku, ale teraz znowu swędzi...
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się. Dwa tygodnie było w porządku, ale teraz znowu swędzi...
Fąfarowie przygotowują się do wieczerzy Wigilijnej. W pewnej chwili Fąfarowa pyta męża:
- Czy zabiłeś już karpia?
- Tak, utopiłem go!
- Czy zabiłeś już karpia?
- Tak, utopiłem go!
Baca był świadkiem wypadku samochodowego. Przesłuchuje go policjant:
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Panocku widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Panocku widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...
Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie i mówi:
- Panie doktorze kopnął mnie prąd
- To czemu ma pani złamaną nogę?
- Bo mu oddałam.
- Panie doktorze kopnął mnie prąd
- To czemu ma pani złamaną nogę?
- Bo mu oddałam.