Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:
- Może pójdziemy do łóżka?
- Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?
- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.
- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.
Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:
- Złoty... dwa... trzy... Oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie.
     103
Dlaczego, kiedy ja rozmawiam z Bogiem, nazywa się to modlitwą, a kiedy Bóg rozmawia ze mną - schizofrenią?
     15
Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia...
     72
Do lekarza przychodzi blondynka i stwierdza, że jest śmiertelnie chora.
Dotyka palcem wskazującym pleców, brzucha, głowy i nóg.
- Boli mnie tutaj, tutaj i tutaj - mówi.
Lekarz patrzy na nią podejrzliwie.
- Czy jest pani naturalną blondynką?
- Oczywiście!
- W takim razie ma pani złamany palec.
     72
Dlaczego blondynka wyrzuca zegar przez okno? Bo chce zobaczyć jak szybko leci czas.
     60
Idzie facet podczas postu do konfesjonału i mówi :
- Proszę księdza całowałem.
- Ależ chłopcze to rozpusta całowałeś dziewczę w usta?
- Trochę niżej.
- Ależ chłopcze to występek całowałeś dziewczę w pępek?
- Proszę księdza jeszcze niżej.
- Ależ chłopcze bądź przeklęty całowałeś dziewczę w pięty?
- Trochę wyżej
- Biorąc wszystko w jedną kupę całowałeś dziewczę w ... Dupę !?
- Niechaj będę potępiony - Całowałem z drugiej strony.
     31