Z pracy wraca zmęczony mąż do domu i pyta:
- Co na obiad?
A żona z kuchni:
- Nie wiem, z konserwy odpadła nalepka.
     52
Każdy inżynier wie, że matematyka jest jak kobieta - trzeba ją umieć wykorzystać, a nie zrozumieć.
     35
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, ja nie mogę pić wody mineralnej, bo mi się odbija po niej jajami.
- A to dziwne. Powinno ustami...
     91
Z zeszytów szkolnych:
- Błony komórkowe spełniają bardzo ważną funkcje w życiu komórki: wiedzą kogo wpuścić, a kogo wypuścić, czyli pełnią funkcje celnika.
- Całemu oddziałowi wojska złożono najserdeczniejsze życzenia ekshumacji.
- Całemu oddziałowi wojska złożono najserdeczniejsze życzenia ekshumacji.
- Jontek na swoim zegarze w chałupie znalazł wskazówki do życia.
- Mumie służyły jako wkłady do grobów i były robione przez Egipcjan.
- Lechici byli ruchliwi, gadatliwi, szybko ulegali niewiastom.
- Kukurydza rośnie w kaburach i ma żółte zęby.
- Krzyżacy walczyli jak lwy, ale i tak padli jak muchy.
- Judym zakochał się w Joasi, bo się nudził po pracy.
- Dobry rosół ma na wierzchu oczy.
     55
Na lekcji pani pyta Darka
- Jaki kształt ma Ziemia?
- Okrągły.
- Dobrze, siadaj. A teraz wstanie do odpowiedzi Jasiu. Jasiu skąd o tym wiemy?
- Bo Darek nam powiedział.
     53
Dwie dziewczyny wychodzą ze sklepu z napojem energetyzującym i jedna mówi oburzona:
- Tu nawet nie ma litra!
- A ile jest?
- 1000 mililitrów.
     79