Idzie ruda, blondynka i brunetka.
- Po co Ci woda? - pytają się rudej
- Żebym mogła się napić.
- Po co Ci kurtka? - pytają się brunetki
- Bo gdyby było zimno żebym mogła ją założyć na siebie.
- Po co Ci drzwi od samochodu? - pytają się blondynki
- Bo jak będzie gorąco żebym mogła je otworzyć.

Długoletnie małżeństwo. Mąż coś naprawia.
- Stara, chodź no tu!
- Co?
- Złap no ten drucik.
Żona chwyta przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim...

Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy.
Zatrzymuje ją drogówka.
- Co pani do cholery wyprawia?
- Proszę pana - mówi zdesperowana. Jadę sobie, a tu nagle drzewo mam przed sobą. To skręcam, ale znowu jakieś drzewo, skręcam i cały czas widzę jakieś drzewa.
Facet zagląda do auta kobiety:
- Proszę wyjąć choinkę zapachową, to wszystko będzie w normie.

Rozmowa dwóch komiwojażerów:
- Ty, Józek, tej nocy śniła mi się twoja żona.
- No, co ona mówiła?
- Co miała mówić? Ona nic nie mówiła.
- Ty wiesz co? To nie była moja żona.

Przy obecnej jakości kandydatów pójście na wybory można porównać z wizytą w burdelu celem wybrania sobie żony.

Czym żołnierz myje zęby?
- Żołnierz myje zęby czym prędzej.