Szkot do żony leżącej na łożu śmierci:
- Kochanie, idę po lekarza. Gdybyś jednak wyczuła, że zbliża się twój koniec, to niezapomnij zgasić światła.
- Kochanie, idę po lekarza. Gdybyś jednak wyczuła, że zbliża się twój koniec, to niezapomnij zgasić światła.
Hipochondryk u lekarza
- Doktorze. Żona mnie zdradza a rogi mi nie rosną
- Wie Pan, z tymi rogami to taka przenośnia
- Uff, co za ulga. Już myślałem że to niedobór wapnia.
- Doktorze. Żona mnie zdradza a rogi mi nie rosną
- Wie Pan, z tymi rogami to taka przenośnia
- Uff, co za ulga. Już myślałem że to niedobór wapnia.
Facet zobaczył faceta płaczącego i śmiejącego się zarazem.
- Dlaczego płaczesz?
- Bo moje piękne BMW zaraz wpadnie do przepaści.
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo kieruje nim moja teściowa.
- Dlaczego płaczesz?
- Bo moje piękne BMW zaraz wpadnie do przepaści.
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo kieruje nim moja teściowa.
Rozmawia dwóch informatyków:
- Wiesz, wczoraj moja babcia miała urodziny.
- Tak? A ile skończyła lat?
- 64.
- No proszę, taka ładna okrągła rocznica.
- Wiesz, wczoraj moja babcia miała urodziny.
- Tak? A ile skończyła lat?
- 64.
- No proszę, taka ładna okrągła rocznica.