Kogut zniósł jajko na granicy polsko-niemieckiej.
- Do kogo będzie należało jajko?
- Do nikogo, bo przecież kogut nie ZNOSI jaj!
     31
Hrabia czyta gazetę.
- Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- No nie, panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
- No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza?
     31
- Baco, nie masz do sprzedania jakiś łachów?
- Nie, moja żona wyjechała.
- Wyjechała? A to pewnie masz pan butelki do sprzedania.
     43
Ludzie dzielą się na tych, którzy robili backupy i tych, którzy będą robić backupy.
     77
Jaką szkołę musi ukończyć polityk, żeby spełnił wszystkie swoje obietnice?
- Hogwart.
     63
Gabinet lekarski w przychodni rejonowej w Rejowcu Fabrycznym. Akurat czwartek, więc przyjmuje psychiatra. Wchodzi gościu - na oko jakieś 47 lat, grubawy, łysiejący na czubku głowy, w okularach, ma pekaesy. Zezuje i przegina głowę na lewo.
- Na co się Pan uskarża? - pyta lekarz.
- Żo-żo-żona mi sieeeee pu-pu-puszcza!
- A gdzie teraz wiernej szukać? - mówi lekarz.
- Sy-sy-syn włóczy się i chu-chu-chuligani.
- No, ale jeszcze nikogo nie zabił, nie?
- No-no-no iii... sz-sz-szczam w nocy do łó-łó-łóżka.
- Spróbujemy zaradzić. Proszę łykać nervosal dwa razy dziennie i przyjść za dwa tygodnie.
Po dwóch tygodniach koleś przychodzi. Roześmiany, dżinsy czerwone, sweterek w romby. - Co słychać? - pyta medyk.
- Wporzo.
- Jak żona?
- Puszcza się. Ale gdzie teraz szukać wiernej?
- Synalek?
- Rozrabia. Ale nikogo nie zabił.
- A jak tam w nocy?
- Szczam. Ale do rana zawsze zdąży wyschnąć.
     71