Na rozprawie sądowej łysy świadek zeznaje:
- Wysoki Sądzie, jak zobaczyłem to, to mi włosy dęba stanęły!
- Przypominam, świadek miał mówić prawdę i tylko prawdę...
- Wysoki Sądzie, jak zobaczyłem to, to mi włosy dęba stanęły!
- Przypominam, świadek miał mówić prawdę i tylko prawdę...
Na lekcji języka polskiego:
- Jasiu, odmień przez osoby czasownik "iść".
- Ja idę... ty... idziesz, on idzie...
- Szybciej!
- Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...
- Jasiu, odmień przez osoby czasownik "iść".
- Ja idę... ty... idziesz, on idzie...
- Szybciej!
- Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...
Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka:
- Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwilą umarł...
- No, to tym razem już przegiął!
- Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwilą umarł...
- No, to tym razem już przegiął!
Mój były szef mawiał, że wszystko da się wyleczyć seksem analnym.
Nikt w pracy nie śmiał kaszlnąć.
Nikt w pracy nie śmiał kaszlnąć.