Dwaj chłopcy podbiegają do policjanta:
- Panie Policjancie, szybko, nasz nauczyciel!
- Co się stało? Napadli go?
- Nie, on nieprawidłowo zaparkował.
- Panie Policjancie, szybko, nasz nauczyciel!
- Co się stało? Napadli go?
- Nie, on nieprawidłowo zaparkował.
Pijany mąż wraca do domu. Żona od progu krzyczy:
- Gdzie byłeś moczymordo?!
- Na cmentarzu.
- A kto umarł?!
- Nie uwierzysz - tam wszyscy umarli...
- Gdzie byłeś moczymordo?!
- Na cmentarzu.
- A kto umarł?!
- Nie uwierzysz - tam wszyscy umarli...
Jasiu wziął do buzi długopis na to mama:
- Jasiu nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki.
Po chwili Jasiu wziął gumkę do mazanie mama mówi to samo. W nocy Jasiu wchodzi do sypialni, a mama robi tacie loda.
- Mamo nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki.
- Jasiu nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki.
Po chwili Jasiu wziął gumkę do mazanie mama mówi to samo. W nocy Jasiu wchodzi do sypialni, a mama robi tacie loda.
- Mamo nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki.