- Franek. Mam tego dość. Jesteś bez przerwy pijany. Chcę rozwodu!
- Boże! Ożeniłem się?
     12
Hipochondryk u lekarza
- Doktorze. Żona mnie zdradza a rogi mi nie rosną
- Wie Pan, z tymi rogami to taka przenośnia
- Uff, co za ulga. Już myślałem że to niedobór wapnia.
     86
Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów:
- Proszę bardzo! - Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- 84.
- To już pan swoje oddał... Następny proszę!
     3
Żona mówi do męża:
- Kochanie podaj mi kawę.
- Ojej, dopiero co usiadłem!
- A co przedtem robiłeś?
- Leżałem!
     61
Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini (podobno miała dziewczyna warunki). Myślała, że pójdzie jej jak z płatka. Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na które nie znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła się za to strasznie, wiec w końcu zdenerwowany profesor wpisał jej dwoje i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
- Ten alfons wpisał mi dwoje!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił ja o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
- Może i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam.
     52
Na sali operacyjnej:
- Doktorze, to boli!
- Cicho, mam egzamin!
     92