U Kowalskich dochodzi do sceny małżeńskiej. Żona, wyczerpawszy zasób uwłaczających godności męża, epitetów i gróźb, wykrzykuje:
- Jak tylko umrzesz, wyjdę za mąż za innego!
Kowalski spokojnie:
- Moja droga! Cóż mnie może obchodzić nieszczęście człowieka, którego nie znam...
     128
Trzech facetów jest w szpitalu i opowiadają jak się tam znaleźli. Mówi pierwszy:
- Przychodzę z pracy, patrzę a żona gola leży w łóżku! To ja cap w lodówkę i za okno. Ale była tak ciężka, że naderwałem sobie ścięgna.
Mówi drugi:
- Opalam się spokojnie na balkonie a tu jakiś dureń rzuca na mnie lodówkę.
Mówi trzeci:
- Siedzę sobie spokojnie w lodowce...
     51
- Wojtek, wyście taki mądrala, wsytko prawie wiycie, to powiydzcie wiela jest prowd?
Gazda na to:
- Jo znom jino trzy. Piyrso to świynto prowda, drugo tyż prowda, i trzecio gówno prowda.
     60
- Czy ta kuracja czosnkowa, którą panu zaleciłem pomogła? - pyta lekarz pacjenta.
- O tak! Straciłem przeszło dwadzieścia kilogramów wagi i wszystkich przyjaciół...
     19
Co powiedziała blondynka oglądając film porno?
- O! To ja!
     -5
Mąż do żony:
- Jest nasza rocznica ślubu. Musimy to jakoś uczcić. Co powiesz na Kajmany?
- Serio?!
- Mam już bilety.
- Nie wierzę... Super! Zaraz pakuję walizkę.
- Jaką walizkę? Przecież idziemy tylko do zoo na wystawę krokodyli.
     -6