Idzie facet na ryby i złapał złotą rybkę, a rybka mówi:
- Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj twoja teściowa dostanie 10x więcej tego o co poprosiłeś.
- No to ja bym chciał mały tysiąc żeby teściowa nie miała za dużo.
- I jeszcze bmw
- No i ostatnie... hmm... no to ja jeszcze bym chciał lekki zawał serca.
     65
Był sobie człowiek, który posiadał swoją własną fabrykę mięsną.
Jednak, że był już w podeszłym wieku postanowił przekazać interes swojemu jedynemu synowi.
Przyprowadził syna do fabryki i mówi:
- Synu widzisz tę maszynę? Do niej wkładasz barana i wychodzi parówka, rozumiesz?
- Nie - odpowiada syn.
Ojciec tłumaczy więc jeszcze raz:
- Maszyna, baran, parówka... rozumiesz?
- Nie - ponownie odpowiada syn.
Ojciec nie wytrzymuje, ale tłumaczy jeszcze raz:
- Tu masz maszynę, w nią wkładasz barana i wychodzi parówka... rozumiesz wreszcie?
- Nie tato, ale powiedz mi czy jest maszyna w którą się wkłada parówkę i wychodzi baran?
- Tak, twoja matka!
     34
Rozmawiają dwaj emeryci siedzący na ławce w parku:
- Co, udał nam się prezydent?
- Tak udał się, ostatnio do USA.
     43
Co to jest liczba Pi?

Odpowiadają:
- Matematyk: Pi jest to liczba niewymierna, równa stosunekowi długości okręgu do jego średnicy.
- Inżynier: Pi jest to liczba, którą dla uproszczenia obliczeń zaokrąglamy do 5.
     -6
- Wiesz kochanie - mówi mąż do żony - jesteśmy już 20 lat po ślubie, ale jeszcze nigdy nie zrobiłaś mi takiej dobrej kawy!
- Zostaw, to moja!
     24
Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę! - dodaje student.
     74