Nauczycielka do Małgosi:
- Przyznaj się ściągałaś od Jasia!
- A skąd pani o tym wie?
- Bo, obok ostatniego pytania on napisał: "nie wiem", a ty "ja też".
- Przyznaj się ściągałaś od Jasia!
- A skąd pani o tym wie?
- Bo, obok ostatniego pytania on napisał: "nie wiem", a ty "ja też".
Jeśli nie wiesz, co oznacza słowo kryzys, to zapamiętaj!
Kryzys jest wtedy, gdy:
- codziennie jesz zapleśniały ser,
- do tego pijesz bardzo stare wino
- i jeździsz samochodem bez dachu!
Kryzys jest wtedy, gdy:
- codziennie jesz zapleśniały ser,
- do tego pijesz bardzo stare wino
- i jeździsz samochodem bez dachu!
Fizyk przychodzi do lodziarni każdego dnia, zamawia lody dla siebie oraz pustemu miejscu obok, i tak za każdym razem.
W końcu właściciel lodziarni pyta go:
- Co pan robi?
- Cóż, jestem fizykiem, a mechanika kwantowa mówi że możliwe jest to,że materia nad krzesłem samoistnie zmieni się w piękną kobietę która się we mnie zakocha.
- Wiele samotnych i pięknych kobiet przychodzi tutaj każdego dnia. Dlaczego im nie kupisz lodów? One też mogą się w tobie zakochać.
- Tak, ale jakie są szanse że to się stanie?
W końcu właściciel lodziarni pyta go:
- Co pan robi?
- Cóż, jestem fizykiem, a mechanika kwantowa mówi że możliwe jest to,że materia nad krzesłem samoistnie zmieni się w piękną kobietę która się we mnie zakocha.
- Wiele samotnych i pięknych kobiet przychodzi tutaj każdego dnia. Dlaczego im nie kupisz lodów? One też mogą się w tobie zakochać.
- Tak, ale jakie są szanse że to się stanie?
Kolega pyta Fąfarę:
- Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę?
- Owszem, udało mi się kupić stojak.
- Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę?
- Owszem, udało mi się kupić stojak.