Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
Pani na polskim każe dzieciom opisać, jak wygląda praca dyrektora.
Po chwili pyta Jasia:
- A ty czemu nic nie piszesz?
Na to Jasiu odpowiada:
- Czekam na sekretarkę.
Po chwili pyta Jasia:
- A ty czemu nic nie piszesz?
Na to Jasiu odpowiada:
- Czekam na sekretarkę.
Przychodzi baba do dentysty i staje w drzwiach. On tak na nią patrzy i mówi:
- A co Pani jest?
- A bo panie doktorze mi się wydaje że jestem ćmą.
Na to dentysta:
- Ale psychiatra przyjmuje piętro wyżej!
- Ale tylko u pana było jasno.
- A co Pani jest?
- A bo panie doktorze mi się wydaje że jestem ćmą.
Na to dentysta:
- Ale psychiatra przyjmuje piętro wyżej!
- Ale tylko u pana było jasno.