Złapał głodny programista złotą rybę (jakiegoś zmutowanego śledzia), no i jak zawsze trzy życzenia:
"Po pierwsze, chcę pokoju na całym świecie"
Biedna ryba na to:
- Sorrki, za trudne, inne poproszę.
- No to niech Windows 95 się nie zawiesza.
- Dobra już, może być pokój na całym świecie.
     98
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
     77
Kowalski wpada na peron i widzi, że jego pociąg właśnie odjeżdża.
- Boże, pomóż mi go dogonić - modli się, pędząc.
Nagle potyka się i przewraca.
- Panie Boże, ale pchać mnie nie musiałeś.
     -27
Zięć przychodzi do domu pijany. W drzwiach mija wkurzoną teściową:
- Jak będziesz tak dalej chlał, to Cię odeślę na botox!
- Chyba się mamusi coś poprzestawiało, jak już to na detoks, a botox to by się mamusi przydał!
     32
- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Myszko... przyznaj się! ... Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię...!
     31
Trzyma baca teściową za włosy na Giewoncie nad przepaścią, i w te słowa powiada:
- Mój pradziad swojom teściowom łutopił. Mój dziad swojom teściowom udusił.Mój łojciec swojom teściowom ciupaguskom zadźgoł. A ja cie puscom wolno.
     89