2 skazańców rozmawia w celi:
- Za co siedzisz?
- To przez syna.
- Wsypał Cię?
- Nie... Napisał wypracowanie na temat "kim jest mój tata"
- Za co siedzisz?
- To przez syna.
- Wsypał Cię?
- Nie... Napisał wypracowanie na temat "kim jest mój tata"
- Robiłam dzisiaj zakupy i zabrakło mi pieniędzy - mówi żona do męża. - Wstąpiłam więc do twojego biura, w twoim pokoju nie było nikogo, wzięłam ci z marynarki trzysta złotych. Nie gniewasz się?
- Ależ skąd, kochanie! Tym bardziej, że dzisiaj poszedłem do pracy w swetrze...
- Ależ skąd, kochanie! Tym bardziej, że dzisiaj poszedłem do pracy w swetrze...
Kelner, hej, kelner!
- Słucham pana...
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co ją pan pytał?
- Słucham pana...
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co ją pan pytał?
Pani w szkole pyta Jasia:
- Jasiu, masz zadanie domowe?
- Tak, mam.
- To pokaż mi je.
Na to Jasiu:
- Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli.
- Jasiu, masz zadanie domowe?
- Tak, mam.
- To pokaż mi je.
Na to Jasiu:
- Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli.