Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie i mówi:
- Panie doktorze kopnął mnie prąd
- To czemu ma pani złamaną nogę?
- Bo mu oddałam.
- Panie doktorze kopnął mnie prąd
- To czemu ma pani złamaną nogę?
- Bo mu oddałam.
Koniec roku szkolnego. Synek przychodzi ze szkoły.
- Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Nie musisz kupować książek na przyszły rok - zostaję w tej samej klasie.
- Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Nie musisz kupować książek na przyszły rok - zostaję w tej samej klasie.
Jaki jest najlepszy sposób, by mężczyzna wykonywał 200 skłonów dziennie?
- Przybij pilota od telewizora do podłogi.
- Przybij pilota od telewizora do podłogi.
Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z
żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc
dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
- Dac mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza
wystającego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!
żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc
dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
- Dac mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza
wystającego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!