Z zeszytów szkolnych:
- Przed pójściem do wojska Baryka zakopał swój majątek wraz z żoną i synem w piwnicy.
- Na szczytach Tatr są nagie durnie.
- Przed wspólnotą pierwotną żyli ludzie osobno na drzewach, a potem zeszli z drzew i zaczęli się organizować.
- Kompozytor miał dużo pracy, ale dzieci mu przeszkadzały, więc je dalej tworzył po nocach.
- Organy zbudowane są z dużych i małych piszczeli.
- Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.
- Zenon kochał Elżbietę mimo, że był w ciąży z Justyna.
- Przedstawiciele Odrodzenia we Włoszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojżesz.
- Gilotyna jest bardzo demokratyczna, ponieważ może ściąć głowę każdemu.
- Niemcewicz był zwolennikiem konserwantów.
     34
Pani do zaspanego na lekcji Jasia:
- Jasiu wymień mi na jaki pytania odpowiada rzeczownik?
- Kto?! Co?!
     47
Z zeszytów szkolnych:
- Konstancjusz umieścił monologi Chrystusa na swoich sztandarach. - Skazał on tym samym cały świat na chrześcijaństwo.
- Przy szosie stały zboczone auta.
- Homo habilis uzależniał się wyprostowaną budową ciała.
- Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.
- Złom jest najlepszym bogactwem Polski.
- Jego matka, będąc małym chłopcem, spadła z drzewa.
- Gdy gdzieś uderzył piorun, to człowiek starał się go jak najdłużej utrzymać.
- Ptaki bardzo różnią się od gadów - lataniem i budowa gęby.
- Nad Niemnem było słychać pranie kobiet.
- Ptaki latające mają mocno usztywnione łydki w ogonie.
     89
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolega.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwapod Grunwaldem, lipiec 1410.
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historie Polski zna lepiej niż wy. Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkoda i po szkodzie głupi"? No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola,1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów.
W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept:
- Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojegogównianego kraju.
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje: - Józef Piłsudski do generała MichaiłaTuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej.
Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:
- Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc:
- Boże, daj mi sile, ..
Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki RodzinyRadia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Pochwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabla, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008 rok.
     83
Z zeszytów szkolnych:
- Znanym drapieżnikiem leśnym jest drapichrust.
- Kopernik ruszył Ziemię i dlatego zobaczył, ze jest okrągła.
- Puszcza litewska w "Panu Tadeuszu" była głęboka i obrośnięta.
- Krasicki zawsze wesoły i uśmiechnięty zmarł w roku 1801.
- Zosia - pasterka z "Dziadów" (cz.II) przebywała w czyśćcu, gdyż za życia nie chciała się pieścić z chłopcami, o czym winny pamiętać nasze koleżanki.
- Puszcza równikowa to puszcza, w której Ziemia jest równa.
- Janko Muzykant był niedojedzony.
- Okręt żelazny utrzymuje się na wodzie dzięki temu, że jego powierzchnia jest mniejsza od powierzchni morza.
- Radio jest cudownym wynalazkiem, który mogą słuchać ślepi i oglądać głusi.
- Nobilitacja to nadanie nagrody Nobla.
     66
Z zeszytów szkolnych:
- Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie.
- Radio jest cudownym wynalazkiem, który mogą słuchać ślepi i oglądać głusi.
- Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
- Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał ręce.
- Zostawiam to na los pastwy.
- Król nosi na głowie czapkę, zwaną przez niektórych koroną.
- Rak jest stawonogiem bo trzyma nogi w stawach.
- Najmniejszą częścią chemii jest pierwiosnek.
- Recydywista to taki człowiek, który z przyjemnością wraca do więzienia.
- Boryna obudził się martwy.
     69
Z zeszytów szkolnych:
- Richard zastrzeliwszy się, zaczął z uciechy skakać po drzewach.
- Na ukształtowanie powierzchni Ziemi maja wpływ jej trzęsienia oraz wulkanizacja.
- Konradowi dlatego nie udał się zamach na cara, bo w czasie skradania się za dużo myślał.
- Robinson traktował Piętaszka jak rozumnego człowieka, chociaż też był kanibalem.
- Była to wyspa położona z dala od morza.
- Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
- Konopnicka żyła od urodzenia aż po śmierć.
- Rolnicy nie lubią kretów, bo obgryzają im korzenie.
- Bohatyrowicze orali ziemię własnymi rękami.
- Żaba zimuje w ten sposób, że wskakuje do wody, rozciąga się na całą długość i zamarza.
     34
Świeżo upieczony profesor matematyki udał się do urzędu zatrudnienia, by znaleźć sobie robotę.
- Jakie ma pan wykształcenie?
- Jestem profesorem matematyki.
- Umysłowy... jeszcze profesor... no przykro mi, nie ma roboty dla profesorów... Polska się buduje, rąk do pracy trzeba, a dla profesorów... no cóż, pracy nie ma...

I tak co miesiąc. W końcu profesor puknął się w czoło, poszedł do innego urzędu:
- Jakie ma pan wykształcenie?
- Niepełne podstawowe.
- Ooo... to wie pan, będzie dla pana robota, tylko... niepełne podstawowe, to tak nieładnie wygląda. Na kurs pana poślemy.

I tak się stało. Profesor wchodzi niepewnie do sali, w ławkach siedzą sami "dojrzalsi" ludzie. Siada niepewnie w ławce. Po chwili wszedł belfer, zaczął coś tam tłumaczyć... obaczył nowego i do tablicy.
- Proszę mi napisać wzór na pole koła.
- Eeee....
- Pole koła.... pole koła... cholera, kiedy to profesor używał tak trywialnych wzorów... pole koła... no cholera... jak to szło.... no ale nic, jestem profesorem, wyprowadzę sobie... - myśli profesor, bierze kredę i liczy... jedna tablica wyliczeń, druga, trzecia, czwarta, piąta.... minus PI r kwadrat. - No cholera, skąd ten minus, gdzieś jest źle....

W tym momencie cała sala szepce:
- Zamień granicę całkowania...
     53
Fizyka. Nauczyciel pyta dziewczynę śmiertelnie poważnym głosem:
- Co to jest opór?
Dziewczyna zmieszana:
- Nie wiem.
Nauczyciel (natarczywie):
- Co to jest opór?!
Dziewczyna:
- Nie wiem
Nauczyciel podnosi się i mówi uśmiechnięty do reszty:
- No i tu macie ideał dziewczyny. Ładna i nie wie co to jest opór.
     55
Z zeszytów szkolnych:
- Rej powiedział, że Polacy nie gęsi, ale gęgać umieją.
- Boryna był teściem żony syna Antka i Hanki.
- Rejtan nie chcąc dopuścić do rozbiorów Polski stanął w drzwiach i sam się rozebrał.
- Cezary wszedł do okrągłego pokoju i usiadł w rogu.
- Koń trojański to była zdradziecka sztuka.
- Reprodukcje obrazu namalował Gierymski.
- Chełmoński namalował "Babskie lato".
- Reymont za napisanie "Chłopów" dostał nagrodę Wedla.
- Bohater występuje w każdym ustępie.
- Zygier miał ospowatą sylwetkę kulturysty a jego wyłupiaste oczy ładnie przylegały do twarzy.
     48