Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
- Mamusiu, jezdem w ciąży.
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz "jezdem"?
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz "jezdem"?
Co to jest lekcja?
- Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy.
- Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy.
Matka pyta syna:
- Co przerabialiście dziś na chemii?
- Materiały wybuchowe.
- Nauczycielka zadała coś do domu?
- Nie zdążyła...
- Co przerabialiście dziś na chemii?
- Materiały wybuchowe.
- Nauczycielka zadała coś do domu?
- Nie zdążyła...
Początkowy wykład z japonistyki. Profesor do studentów w auli:
- W dniu dzisiejszym cały wykład poświęcimy zagadnieniu, jak rozpoznać, gdzie jest góra, a gdzie dół podręcznika.
- W dniu dzisiejszym cały wykład poświęcimy zagadnieniu, jak rozpoznać, gdzie jest góra, a gdzie dół podręcznika.
Polonista pyta Kazia:
- Kaziu, jaki to czas - wszystkie dzieci śpią?
- Noc, panie profesorze.
- Kaziu, jaki to czas - wszystkie dzieci śpią?
- Noc, panie profesorze.
Szkoła jest jak Media Markt
- Powinni tego zabronić!
- Powinni tego zabronić!
Czym różni się uczeń dobry od złego?
- Złego leją rodzice, a dobrego koledzy.
- Złego leją rodzice, a dobrego koledzy.
Na chodniku przed przejściem dla pieszych stoi dziewczynka i płacze. Podchodzi do niej staruszka.
- Czemu płaczesz dziewczynko?
- Bo się spóźnię do szkoły...
- Więc przejdź na drugą stronę jezdni, bo nic nie jedzie
- Ale mama mówiła mi, żebym przeszła dopiero wtedy, gdy przejedzie samochód!
- Czemu płaczesz dziewczynko?
- Bo się spóźnię do szkoły...
- Więc przejdź na drugą stronę jezdni, bo nic nie jedzie
- Ale mama mówiła mi, żebym przeszła dopiero wtedy, gdy przejedzie samochód!
Mama pyta Małgosię:
- Dlaczego płaczesz?
- Nasz nauczyciel... który... tak długo chorował....
- Umarł? Biedny człowiek.
- Nie, wyzdrowiał!
- Dlaczego płaczesz?
- Nasz nauczyciel... który... tak długo chorował....
- Umarł? Biedny człowiek.
- Nie, wyzdrowiał!