Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz w tej katastrofie zginęło 100 osób!
- To na stare milion - mówi druga
- Wiesz w tej katastrofie zginęło 100 osób!
- To na stare milion - mówi druga
Blondynka wynajęła pokój na statku. Po paru dniach podróży wraca zadowolona i opowiada znajomym:
- Było super! W każdym oknie widok na morze!
- Było super! W każdym oknie widok na morze!
Sąsiadka mówi do blondynki:
- Słyszała pani? Kowalski wysłał swojego owczarka do szkoły policyjnej!
- Naprawdę? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego psa w mundurze.
- Słyszała pani? Kowalski wysłał swojego owczarka do szkoły policyjnej!
- Naprawdę? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego psa w mundurze.
Przychodzi blondynka do sklepy z AGD i pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy - odpowiada sprzedawca
Blondynka przychodzi na drugi dzień i pyta o to samo. Sprzedawca znowu odpowiada:
- Blondynką nie sprzedajemy
Na trzeci dzień blondynka przychodzi w peruce i znowu pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
Sprzedawca odpowiada:
- Blondynką nie sprzedajemy!
- A skąd pan wiedział że jestem blondynką?!
- Bo to mikrofalówka.
- Po ile jest ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy - odpowiada sprzedawca
Blondynka przychodzi na drugi dzień i pyta o to samo. Sprzedawca znowu odpowiada:
- Blondynką nie sprzedajemy
Na trzeci dzień blondynka przychodzi w peruce i znowu pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
Sprzedawca odpowiada:
- Blondynką nie sprzedajemy!
- A skąd pan wiedział że jestem blondynką?!
- Bo to mikrofalówka.
Dlaczego Blondynka staje na zegar?
- Chce być na czasie
- Chce być na czasie
Dlaczego blondynka pozuje gdy jest burza?
- Myśli, że robią jej zdięcia.
- Myśli, że robią jej zdięcia.
Leci blondynka samolotem, siedzi obok bardzo inteligentnego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...
Podczas rozprawy sądowej sędzia pyta blondynkę:
- Więc oskarżona nie przyznaje się, że spowodowała pożar w hotelu, zasypiając z papierosem ustach?
- Jestem niewinna Wysoki Sądzie! Kiedy kładłam się do łóżka pościel już się paliła!
- Więc oskarżona nie przyznaje się, że spowodowała pożar w hotelu, zasypiając z papierosem ustach?
- Jestem niewinna Wysoki Sądzie! Kiedy kładłam się do łóżka pościel już się paliła!
Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
- ... minut odchodzi pociąg do Ełku?
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
- ... minut odchodzi pociąg do Ełku?
Dlaczego blondynka w więzieniu zbiera puste butelki?
- Żeby wyjść za kaucją!
- Żeby wyjść za kaucją!