Co powstanie jak się zmiesza blondynkę z cementem?
- Pustak!
- Pustak!
Dlaczego blondynka, kiedy idzie spać stawia na szafce dwie szklanki: jedną z wodą a drugą bez wody?
- Bo nie wie czy w nocy będzie jej się chciało pić czy nie.
- Bo nie wie czy w nocy będzie jej się chciało pić czy nie.
Wiecie czemu blondynka nie umie zrobić kostki lodu?
- Bo nie ma przepisu.
- Bo nie ma przepisu.
Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
Rozmawiają dwie blondynki, nagle jedna mówi:
- Kurcze, dzwoni mi w głowie
- To odbierz, ja poczekam.
- Kurcze, dzwoni mi w głowie
- To odbierz, ja poczekam.
Trzy blondynki grają w karty, nagle jedna rzuca na stół asa i mówi:
- Szach mat!
Na to druga:
- Zuźka, przecież nie gramy w ping-ponga!
- Szach mat!
Na to druga:
- Zuźka, przecież nie gramy w ping-ponga!
Idzie blondynka ulicą, śmieje się, a co chwilę macha ręką. Zaciekawiony policjant pyta:
- Dlaczego pani się śmieje?
- Bo opowiadam sobie kawały.
- A dlaczego pani co chwilę macha ręką?
- Bo niektóre już znam!
- Dlaczego pani się śmieje?
- Bo opowiadam sobie kawały.
- A dlaczego pani co chwilę macha ręką?
- Bo niektóre już znam!
Dlaczego blondynce nie można mówić na ucho?
- Bo jej echo głowę rozerwie.
- Bo jej echo głowę rozerwie.
Czemu blondynka podczas ciąży kładzie piłkę na brzuchu?
- Bo chce sprawdzić jak dziecko mocno kopie.
- Bo chce sprawdzić jak dziecko mocno kopie.
Dwie blondynki wygrały nagrodę.
Nie wiedzą co z nią zrobić, aż w końcu Zuza mówi:
- Wiem, polecimy na słońce.
- Co Ty spalimy się.
- Przecież polecimy w nocy.
Nie wiedzą co z nią zrobić, aż w końcu Zuza mówi:
- Wiem, polecimy na słońce.
- Co Ty spalimy się.
- Przecież polecimy w nocy.