Dlaczego blondynka wkłada trawę do kontaktu?
- Bo chce mieć kontakt z naturą.
- Bo chce mieć kontakt z naturą.
Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- A mężczyźni mogli je zrozumieć...
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- A mężczyźni mogli je zrozumieć...
Szatynka pyta blondynkę gdzie leży Warszawa. Ta odpowiada w Polsce i prosi o trudniejsze pytanie.
Drugie pytanie:
- Jakie miasto jest stolicą Włoch?
- Rzym - odpowiada blondynka z obrażoną miną
Trzecie pytanie:
- Gdzie leży Krym?
- Przecież wszyscy wiedzą, że na ciastku.
Drugie pytanie:
- Jakie miasto jest stolicą Włoch?
- Rzym - odpowiada blondynka z obrażoną miną
Trzecie pytanie:
- Gdzie leży Krym?
- Przecież wszyscy wiedzą, że na ciastku.
Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
? Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
? Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
? Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
? Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
Siedzą dwie blondynki w parku i jedna mówi:
- Wiesz co to znaczy "I don't know"?
druga się odzywa:
- Nie wiem, sprawdź w słowniku
- Słownik też nie wie.
- Wiesz co to znaczy "I don't know"?
druga się odzywa:
- Nie wiem, sprawdź w słowniku
- Słownik też nie wie.
Dwie blondynki przeglądają kalendarz:
- Zobacz. Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma.
- Zobacz. Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma.
Dlaczego blondynka kładzie paprykę chili na telewizorze?
- Żeby obraz był ostrzejszy.
- Żeby obraz był ostrzejszy.
Blondynka zabawia sie z kochankiem. Wtem do mieszkania puka mąż.
Zakłopotana blondynka mówi do kochanka:
- Skacz przez balkon!!!
- Oszalałaś przecież to 13 piętro!!!
- Oj, kochanie nie bądź taki przesądny!!!
Zakłopotana blondynka mówi do kochanka:
- Skacz przez balkon!!!
- Oszalałaś przecież to 13 piętro!!!
- Oj, kochanie nie bądź taki przesądny!!!
Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...
Spotykają się dwie blondynki.
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna
- Tak a, za co!?
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna
- Tak a, za co!?