- Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka. Czy jesteś pewien, że Twojemu tacie nikt nie pomagał?
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty?
- Bo pisałem jego długopisem.
- Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty?
- Bo pisałem jego długopisem.
- Mamuś, dzieci w szkole się ze mnie śmieją, że mam dużą głowę.
- Nie Jasiu ale weź berecik i idź po 10 kilo ziemniaczków.
- Nie Jasiu ale weź berecik i idź po 10 kilo ziemniaczków.
Tata prosi Jasia:
- Jasiu, pomaluj okna.
Po godzinie Jasiu pyta:
- A ramy też?
- Jasiu, pomaluj okna.
Po godzinie Jasiu pyta:
- A ramy też?
Nauczycielka do Jasia:
- Dlaczego w globusie jest tyle kurzu?
- Bo akurat dotknęła Pani Sahary.
- Dlaczego w globusie jest tyle kurzu?
- Bo akurat dotknęła Pani Sahary.
Jasiu do koleżanki z przedszkola:
- Mój nowy tatuś jest zabawny i śmieszny.
- Wiem. Do niedawna był moim tatusiem.
- Mój nowy tatuś jest zabawny i śmieszny.
- Wiem. Do niedawna był moim tatusiem.
- Mamusiu, ja Ciebie i tatusia nigdy nie opuszczę!
- A czemu Ty tak Jasiu grozisz rodzicom?
- A czemu Ty tak Jasiu grozisz rodzicom?
Dzieci miały ułożyć zdanie ze słowem "ananas". Ułożyły historyjki w stylu:
- Ananas, pomarańcza i cytryna to owoce z ciepłych krajów.
Jasio był oryginalny i ułożył zdanie:
- Wczoraj ojciec kupił kiełbasę. Po czym sam ją całą zjadł, a na nas nawet nie popatrzył.
- Ananas, pomarańcza i cytryna to owoce z ciepłych krajów.
Jasio był oryginalny i ułożył zdanie:
- Wczoraj ojciec kupił kiełbasę. Po czym sam ją całą zjadł, a na nas nawet nie popatrzył.
Jasio ma na zadanie domowe napisać 3 zdania. Idzie do mamy i mówi.
- Mamo pomóż mi napisać 3 zdania.
- Nie mam czasu-mówi mama.
Jaś zapisuje i idzie do taty.
- Tato, co robisz?- pyta się
- Czytam gazetę.-odpowiada tata.
Jaś zapisuje.
Za oknem Jaś słyszy:
- Podwieźć panią?
Zapisuje.
Na drugi dzień w szkole pani mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje 3 zdania.
- Nie mam czasu. - czyta Jaś
- Jasiu! - krzyczy pani
- Czytam gazetę. - czyta Jasio
- Jasiu! Zaraz pójdę do dyrektora! - denerwuje się pani
- Podwieźć panią? - czyta Jaś
- Mamo pomóż mi napisać 3 zdania.
- Nie mam czasu-mówi mama.
Jaś zapisuje i idzie do taty.
- Tato, co robisz?- pyta się
- Czytam gazetę.-odpowiada tata.
Jaś zapisuje.
Za oknem Jaś słyszy:
- Podwieźć panią?
Zapisuje.
Na drugi dzień w szkole pani mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje 3 zdania.
- Nie mam czasu. - czyta Jaś
- Jasiu! - krzyczy pani
- Czytam gazetę. - czyta Jasio
- Jasiu! Zaraz pójdę do dyrektora! - denerwuje się pani
- Podwieźć panią? - czyta Jaś
Nauczycielka daje klasie zadanie: Ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
- Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
- Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
- Basia puściła bąka A NA NAS leci ... smród
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
- Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
- Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
- Basia puściła bąka A NA NAS leci ... smród
Strony:
< następna
|
83
|
82
|
81
|
80
|
79
|
78
|
77
|
76
|
75
|
74
|
73
|
72
|
71
|
70
|
69
|
68
|
67
|
66
|
65
|
64
|
63
|
62
|
61
|
60
|
59
|
58
|
57
|
56
|
55
|
54
|
53
|
52
|
51
|
50
|
49
|
48
|
47
|
46
|
45
|
44
|
43
|
42
|
41
|
40
|
39
|
38
|
37
|
36
|
35
|
34
|
33
|
32
|
31
|
30
|
29
|
28
|
27
|
26
|
25
|
24
|
23
|
22
|
21
|
20
|
19
|
18
|
17
|
16
|
15
|
14
|
13
|
12
|
11
|
10
|
9
|
8
|
7
|
6
|
5
|
4
|
3
|
2
|
1
|
poprzednia >