W przedszkolu rozmowa z Jasiem o pomaganiu rodzicom.
- Ale ja pomagam rodzicom! Dużo!
- Tak? A w czym?
- W wydawaniu pieniędzy.
     71
Pani mówi do Jasia:
- Podaj długość linii kolejowych w Polsce.
- A w którym roku? - pyta Jaś.
- Obojętnie.
- Ok, więc rok 1183, długość 0 km.
     49
Jasiu do ojca:
- Tato, kup mi karabin.
- Nie!
- Tato kup proszę.
- Nie! Kto tu jest głową rodziny?
- No Ty, ale gdybym miał karabin...
     57
Ksiądz pyta Jasia:
- Jasiu, co się stanie jeśli naruszysz jedno z przykazań?
- Zostanie jeszcze dziewięć.
     71
- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w autobusie starsza pani.
- Już ja dobrze panią znam. Ja wstanę, a pani zajmie moje miejsce.
     95
Lekcja biologii:
- Proszę mi wymienić pięć rzeczy, które zawierają mleko - mówi nauczycielka.
- Masło, ser, twaróg i... dwie krowy - odpowiada Jaś.
     87
Ksiądz pyta na religii Jasia:
- Jasiu, gdzie mieszka Bóg?
- W mojej łazience.
- A dlaczego tak sądzisz?
- Bo jak rano siedzę w łazience, to mama woła:
- Boże, jeszcze tam siedzisz?
     80
- Jasiu chodź napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co? Ja Ci pomogłem lekcje odrobić.
     73
Pani nauczycielka pyta sie Jasia:
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- 1,30cm - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam ją po dziurki w nosie.
     63
Jasiu wrócił ze szkoły i pyta:
- Mamo, kto wygrał bitwę pod Grunwaldem?
- Król Jagiełło.
- A to pech! Znów pani miała rację.
     69