Katechetka pyta się Jasia:
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
Idzie Jasiu polną dróżką i mówi:
"Myślę, więc jestem"
...i zniknął.
"Myślę, więc jestem"
...i zniknął.
Nauczyciel pyta Jasia:
- U jakiego gatunku ryb oczy znajdują się bardzo blisko ogona?
- U najmniejszych.
- U jakiego gatunku ryb oczy znajdują się bardzo blisko ogona?
- U najmniejszych.
- Jasiu dlaczego próbujesz wejść do tego kontaktu?!
- Noo, bo tata powiedział żebyśmy byli w kontakcie.
- Noo, bo tata powiedział żebyśmy byli w kontakcie.
Mały Jasiu do mamy
- Mamo,co to jest wojsko?
- To tacy panowie co mnie lubią!
- Mamo,co to jest wojsko?
- To tacy panowie co mnie lubią!
Jasiu krzyczy do ojca:
- Tato, barometr spadł!
- O ile?
- O jakieś 2 metry...
- Tato, barometr spadł!
- O ile?
- O jakieś 2 metry...
Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie umorusanego i zasmarkanego.
- Chłopcze, czy ty nie masz chusteczki?!
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
- Chłopcze, czy ty nie masz chusteczki?!
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
Pani zadała temat wypracowania: "Kim będziesz jak dorośniesz". Jaś napisał w wypracowaniu: "Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy."
Zdenerwowany tata do Jasia:
- Dlaczego znowu dostałeś pałę z historii?
- Bo nie chciałem wyjść na skarżypytę.
- Jak to?
- Bo pani mnie pytała, kto zabił Juliusza Cezara.
- Dlaczego znowu dostałeś pałę z historii?
- Bo nie chciałem wyjść na skarżypytę.
- Jak to?
- Bo pani mnie pytała, kto zabił Juliusza Cezara.
Jasiu pyta mamę:
- Mamo czy dziś jest piękny dzień?
- Dlaczego pytasz synku?
- Bo pani powiedziała, że pewnego pięknego dnia zwariuje.
- Mamo czy dziś jest piękny dzień?
- Dlaczego pytasz synku?
- Bo pani powiedziała, że pewnego pięknego dnia zwariuje.
Strony:
< następna
|
83
|
82
|
81
|
80
|
79
|
78
|
77
|
76
|
75
|
74
|
73
|
72
|
71
|
70
|
69
|
68
|
67
|
66
|
65
|
64
|
63
|
62
|
61
|
60
|
59
|
58
|
57
|
56
|
55
|
54
|
53
|
52
|
51
|
50
|
49
|
48
|
47
|
46
|
45
|
44
|
43
|
42
|
41
|
40
|
39
|
38
|
37
|
36
|
35
|
34
|
33
|
32
|
31
|
30
|
29
|
28
|
27
|
26
|
25
|
24
|
23
|
22
|
21
|
20
|
19
|
18
|
17
|
16
|
15
|
14
|
13
|
12
|
11
|
10
|
9
|
8
|
7
|
6
|
5
|
4
|
3
|
2
|
1
|
poprzednia >