Nauczycielka do Jasia:
- Wymień mi któregoś z największych polskich pisarzy XX wieku.
- Czesław Małysz.
     80
Jasiu za karę miał w domu napisać 100 razy: "Nie będę mówił nauczycielce na Ty". W poniedziałek Jasiu przynosi kartkę nauczycielce, a ta zdziwiona pyta:
- Jasiu, ale dlaczego napisałeś to aż 200 razy?
- Żeby zrobić Ci przyjemność.
     68
- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły!
- Dlaczego? Przecież nie będę się zgłaszać!
     59
Nauczycielka w szkole do Jasia:
- Jasiu podaj mi wyraz w liczbie mnogiej od słowa "dziecko".
- Bliźnięta.
     64
Pani pyta Jasia:
- Dlaczego smród piszemy przez "ó".
- Żeby się nie wydostał.
     75
Lekcja polskiego. Pani pyta dzieci:
- Kto był największym polskim wieszczem?
Nikt nie wie. Pani podpowiada:
- Ad...
Jasiu:
- Adam!
- Dobrze, a jak miął na nazwisko?
Cisza. Pani znowu podpowiada:
- Mi...
- Michnik!
     42
Lekcja przyrody, dzieci uczą się jak mają zachowywać się w górach podczas burzy.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, co zrobisz kiedy będzie burza w górach?
- Położę się na ziemi, żeby pioruny myślały, że już nie żyję.
     69
- Jasiu, pospiesz się, bo spóźnisz się do szkoły!
- Bez obawy tato, oni tam mają otwarte do 17:00.
     68
Mama mówi do syna:
- Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!
     83
Na dyskotece Jasiu podchodzi do siedzącej dziewczynki i pyta:
- Zatańczysz?
- Tak.
- To dobrze, bo nie mam gdzie usiąść.
     49