Przychodzi Jasiek do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem seks oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć!
- Może z Kryśką od Nowaków?
- Nie - A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź, nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale mam parę namiarów.
- Proszę księdza uprawiałem seks oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć!
- Może z Kryśką od Nowaków?
- Nie - A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź, nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale mam parę namiarów.
Jasio przychodzi do taty i pyta:
- Tato co to jest polityka?
A ojciec na to:
- Polityka synku to:
- kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
- twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
- dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
- pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo
- a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi:
- Tato ja się z tym prześpie i może zrozumię. Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki. Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-No i co, Jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-Tak tatusiu wiem:
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
- Tato co to jest polityka?
A ojciec na to:
- Polityka synku to:
- kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
- twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
- dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
- pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo
- a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi:
- Tato ja się z tym prześpie i może zrozumię. Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki. Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-No i co, Jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-Tak tatusiu wiem:
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
Pani na polskim każe dzieciom opisać, jak wygląda praca dyrektora.
Po chwili pyta Jasia:
- A ty czemu nic nie piszesz?
Na to Jasiu odpowiada:
- Czekam na sekretarkę.
Po chwili pyta Jasia:
- A ty czemu nic nie piszesz?
Na to Jasiu odpowiada:
- Czekam na sekretarkę.
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu.
- Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś.
- Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia.
- Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz?
- On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
- Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś.
- Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia.
- Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz?
- On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
Jasiu z klasą ma lecieć samolotem. Jasiu mówi:
- Ale mali ludzie tacy jak mrówki!
Pani na to:
- Bo to są mrówki! Jeszcze nie wystartowaliśmy!
- Ale mali ludzie tacy jak mrówki!
Pani na to:
- Bo to są mrówki! Jeszcze nie wystartowaliśmy!
List wuja do Jasia:
"Przesyłam ci te 10 zł, o które prosiłeś. Pamiętaj tylko na przyszłość, że 10 pisze się z jednym zerem!"
"Przesyłam ci te 10 zł, o które prosiłeś. Pamiętaj tylko na przyszłość, że 10 pisze się z jednym zerem!"
Na lekcji pani prosi Jasia żeby ten poszukał jakiejś szmaty do ścierania tablicy, po czym zwraca się do reszty klasy
- Jeśli bym umarła, to co byście napisali na moim nagrobku?
Nagle odzywa się Jasiu który znalazł szmatę
- Tu leży ta szmata!
- Jeśli bym umarła, to co byście napisali na moim nagrobku?
Nagle odzywa się Jasiu który znalazł szmatę
- Tu leży ta szmata!
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
Jasio pyta sie babci:
- Babciu, czy 10-letnia dziewczynka może zajść w ciążę?
- Raczej nie
- Uff, wiedziałem, że ona mnie szantażuje!
- Babciu, czy 10-letnia dziewczynka może zajść w ciążę?
- Raczej nie
- Uff, wiedziałem, że ona mnie szantażuje!
Jasiu dzwoni do sklepu mięsnego i się pyta:
- Dzień dobry ma pani krowie cycki?
- Tak mam.
- A ma pani królicze uszy?
- Tak mam.
- A ma pani kurze łapki?
- Tak mam.
- A ma pani świński ryj?
- Tak mam.
- A ma pani końskie oczy?
- Tak mam.
- Ale musi pani śmiesznie wyglądać!
- Dzień dobry ma pani krowie cycki?
- Tak mam.
- A ma pani królicze uszy?
- Tak mam.
- A ma pani kurze łapki?
- Tak mam.
- A ma pani świński ryj?
- Tak mam.
- A ma pani końskie oczy?
- Tak mam.
- Ale musi pani śmiesznie wyglądać!
Strony:
< następna
|
83
|
82
|
81
|
80
|
79
|
78
|
77
|
76
|
75
|
74
|
73
|
72
|
71
|
70
|
69
|
68
|
67
|
66
|
65
|
64
|
63
|
62
|
61
|
60
|
59
|
58
|
57
|
56
|
55
|
54
|
53
|
52
|
51
|
50
|
49
|
48
|
47
|
46
|
45
|
44
|
43
|
42
|
41
|
40
|
39
|
38
|
37
|
36
|
35
|
34
|
33
|
32
|
31
|
30
|
29
|
28
|
27
|
26
|
25
|
24
|
23
|
22
|
21
|
20
|
19
|
18
|
17
|
16
|
15
|
14
|
13
|
12
|
11
|
10
|
9
|
8
|
7
|
6
|
5
|
4
|
3
|
2
|
1
|
poprzednia >